Mój pobyt na szczycie Łomnicy w dniach 10-11 marca 2022 roku zaowocował daleko-obserwacyjnymi łowami praktycznie na kilkudziesięciu stopniach azymutu – a dokładnie tam gdzie można było bez przeszkód i dosyć estetycznie przedrzeć się przez zalegającą niżej warstwę inwersyjną. Była to jedna z ostatnich inwersji tego sezonu, na tyle niska, że skusiła mnie chęć ustrzelenia tzw wisienki na torcie z Tatr co niestety nie przyniosło wyczekiwanego tak długo przez naszą społeczność rezultatu, dlatego temat pozostaje otwarty. Jednakże dalekie obserwacje z Łomnicy to nie tylko Apuseny w Rumunii ale i inne kierunki mniej lub bardziej ciekawe a niekiedy pionierskie.
W tym artykule przedstawię wam pierwszą część obserwacji najbardziej na wschód obejmującą pasmo Gór Sanocko – Turczańskich czyli odwrotność zazwyczaj wykonywanych obserwacji.
Góry Sanocko – Turczańskie leżą na terenie Polski i Ukrainy wciśnięte pomiędzy Bieszczady a Pogórze Przemyskie. Kulminacją pasma jest Magura Łomniańska 1024 m n.p.m. leżąca po stronie ukraińskiej, zaś po stronie Polskiej najwyższe są Jaworniki leżące na północny wschód od Czarnej Górnej.
Na początek zasięg widoczności. Niestandardowa refrakcja sprawiła że wyszły w tym azymucie rzeczy których bym się normalnie nie spodziewał, w sensie dało radę je odróżnić od wcześniejszych pasm, gdyż górowały wyniesione przez refrakcję dosyć wyraźnie.
Na początek dach Beskidu Niskiego – Busov oraz pasma Baskidu Dukielskiego (Cergowa) wyznaczają kierunek w którym było już cokolwiek widać na najdalszym planie. Jak się okazało były to wzniesienia Pogórza Przemyskiego – Pasmo Wysokiego z kulminacjami Gródek i Na Wysokim oraz wzniesienia Łysa Góra i Biała niedaleko Cisowej w okolicach słynnego Krzeczkowskiego Muru.
Góry Słonne graniczące bezpośrednio z Pogórzem Przemyskim są już właściwą częścią Gór Sanocko- Turczańskich i prezentują się następująco:
Częścią Gór Słonnych jest widoczne już powyżej pasmo Chwaniów z kulminacją na Brańcowej – tak wyglądają przed wschodem z Łomnicy:)
Na prawo od Brańcowej na wcześniejszym planie widzimy masywny ciemny grzbiet Kamienia nad Jaślikami na lewo od którgo wyłania się Tokarnia. Obydwie góry leżą w Beskidzie Niskim. Jeżeli je już widzimy to kolejną fotografią będą okolice Ustrzyk Dolnych – Grupa Laworty.
I pomyśleć że ustrzelenie Tatr z Kamiennej Laworty było kiedyś w swerze marzeń każdego obserwatora. Ostatnie pasmo GST to uwiecznione po raz pierwszy z Tatr Jaworniki oraz kulminacja całego pasma – Magura Łomniańska.
W następnym wpisie Karpaty Wschodnie przed wschodem Słońca… i refrakcyjne cuda:)
Sprzęt: Canon 6 D Mark II + 400mm Canon (tak wiem robi ten zestaw artefakty :P)