Vihorlat jest jeden, DO są z gruntu, płcie są dwie, samochody elektryczne palą się na potęgę i są wyrazem działalności masonerii… a pod Vihorlatem w Zemplinskich Hamrach mamy kilka malowniczych i ogólnodostępnych miejscówek skąd jeszcze w porze letniej możemy obserwować spektakl zachodu Słońca za tatrzańską piłą, która tnie horyzont u naszych południowych sąsiadów aż miło.

Miejscówka znajduje się przy dosyć ruchliwej drodze prowadzącej do obiektów sportowych w Zemplińskich Hamrach u stóp pasma wihorlackiego a dokładniej pod górującym nad okolicą Śnińskim Kamieniem, bardzo dobrze widocznym z miejscówki.

Panorama nie jest rozległa i obejmuje kilkanaście stopni azymutu 277-294 zawierając  Branisko, Tatry, Góry Lewockie i Czerchowskie.

Symulacja wg Udeuschle

Obserwację zaplanowałem zgodnie z warunkami meteo i logistycznymi w pracy na 8 września, kiedy to Słońce zachodzi w azymucie południowych zboczy Kończystej, zważywszy że był to już kolejny wyżowy dzień i trochę pyłów już napłynęło z południa więc widzialność nie grzeszyła wybitnością.

Zasięg obserwacji:

oraz krótka fotorelacja

Kilka minut przed zachodem pokazały się szczyty Tatrtypowa poprawa widzialności poziomej spowodowana mniejszym rozproszeniem światła

Coraz bliżej Klina i Kończystej

Kontakt w pełnej krasie – góry rysują się coraz bardziej wyraźnie

Panorama w azymutach 277-294 stopnia

Opis poszczególnych pasm

Na koniec nad doliną Cirochy zapadł błogi wieczór i snują się mgiełki radiacyjne jakby przeczuwały co się wydarzy nazajutrz ….. a oj działo się w Ożannie 🙂

Czas wracać bo pod Duklą paczkomat znowu czeka:)))

3 odpowiedzi na “Pod majestatem Vihorlatu…”

  1. świetne zdjęcia.. trafiłem tu przypadkiem, szukając czegoś o polskich górach w google

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *